środa, 7 sierpnia 2013

Rozdział 2.

Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi podeszłam a w nich ujrzałam dziewczynę o włosach koloru fioletowego.
-Ciekawie się zapowiada-pomyślałam.
-No Siem,jestem Kate Turner,ale mów mi po prostu Kat.Jestem twoją sąsiadką mama kazała mi się z tobą przywitać.A tak poza tym zajebisty dom.-Powiedziała Kate.Boże! Ile ta dziewczyna gada...
-Siem,jestem Caroline Walker ale mów mi Wal i dzięki,też tak uważam.-Zaprosiłam ją gestem ręki żeby usiadła w salonie.
-Masz może fajki,bo ja zapomniałam ?-Podałam jej to o co prosiła i sama zapaliłam.
-Wiesz,już cię lubię- Zaciągnęła się farbowana.
-Lubisz mnie po pięciu minutach?-zaśmiałam się.
-Taa... Wydajesz się spoko.
-Haah dzięki.
-Pojedziesz ze mną na zakupy,poznamy się lepiej i w ogóle.-Uśmiechnęła się przyjaźnie.Czekajcie ona myśli,że ja mam prawo jazdy ?Najwyżej,że ona ma...
-A masz prawko?Ja mam auto ale prawka jeszcze nie.
-Nie mam.-Powiedziała obojętnie
-To jak ty chcesz jechać na zakupy?
-Mój brat ma.Zapytamy się go na pewno się zgodzi.
O ma brata.To bardzo mnie cieszy.Jednak nie będę musiała wynajmować tego szofera.
-Dobra to idź go poproś.A ja pójdę po torebkę.Poczekam na ciebie przed domem.
Kat wyszła i zostawiła mnie samą w domu.Pobiegłam szybko po torebkę i wyszłam na dwór.Zakluczyłam drzwi i zostało mi tylko czekać.Po ok.15 minutach pod mój dom podjechało czarne auto a z niego wysiadła młody chłopak na ok 19 lat.Gdy otworzył drzwi zauważyłam już siedzącą w samochodzie Kate.Czyli to ciacho to jej brat.
-Cześć, jestem Jake.Starszy brat Kat.-Uśmiechnął się uwodzicielsko.O matko ale z niego ciacho!Dziwne oni są rodzeństwem ale nie są za bardzo podobni tylko kolor i głębia tęczówek.Oboje mają powalające brązowe tęczówki.Zazdroszczę im tego koloru zawsze chciałam mieć piwne oczy.
-Cześć ja jestem Caroline ale mów mi po prostu Wal.-Uśmiechnęłam się jak najładniej potrafię.Chłopak jak na dżentelmena przystało otworzył mi drzwi i podał rękę.Ja chętnie skorzystałam i szybko wskoczyłam do pojazdu.Dziewczyna opowiadała mi o miejscach które mijaliśmy.Na miejscu byliśmy bardzo szybko,ponieważ mieszkamy blisko centrum Londynu.Na zakupach świetnie się bawiłyśmy chodziłyśmy do każdego sklepu jak mijałyśmy.Oczywiście Jake z nami nie chodził po sklepach tylko poszedł do skateparku.Matko nie wiedziałam,że potrafię tyle kupić w ciągu jednego dnia.Ja kupiłam koszulę,bluzkę,drugą bluzkę,kurtkę skórzaną,spodenki w kwiaty,bejsbolówkę,jeszcze jedną bejsbolówkę,czarną bejsbolówkę(wspominałam kiedyś że KOCHAM bejsbolówki?,kolczyki,czerwone i szare converse.Kate kupiła bluzkę,koszulę,jeansy,spodenki,converse,bluzę i naszyjnik.Po baaaardzooo długich i męczących zakupach poszłyśmy odpocząć do Starbucks.
Zamówiłyśmy dwie kawy i czekałyśmy na nasze zamówienia.Po kilku minutach kelner przyniósł nasze zamówienia.Mmmmm... ale smacznie.W Polsce nigdy nie piłam tak dobrej kawy jak tu.
-Opowiedz coś o sobie.-Zagadała mnie Kate.
-A co konkretnego byś chciała wiedzieć?-zapytałam popijając przepyszną kawę.
-Na przykład dlaczego wyjechałaś,czemu palisz,jesteś taka uparta i masz zrypany charakter jak ja?
-Przyleciałam tu,bo nie mogłam patrzeć na mojego byłego,był moją pierwszą miłością i zdradził mnie na moich oczach.Byłam dla niego po prostu zabawką,później miałam jeszcze kilkunastu chłopaków,żeby zapomnieć ale to było ciężkie jak codziennie go widziałam jak lizał się ze swoją nową paniusią.-Na te wspomnienia aż zakręciła mi się łza w oku ale się powstrzymałam.Obiecałam sobie,że nigdy nie będę płakać z powodu durnego chłopaka.
-Palić zaczęłam po tym jak chłopak mnie zostawił.Wpadłam w złe towarzystwo zaczęłam palić,ćpać i pić.Wyleczyłam się z tego ćpania i regularnego picia.Tylko zostały mi fajki tak na odstresowanie i w ogóle.Charakter mam też z tego samego powodu zrypany.-Zaśmiałam się ale po chwili dodałam.
-A dlaczego ty jesteś taka?
-Jak miałam 14 lat moja mama umarła.Wszyscy w rodzinie się załamali mój tata przez to bił mnie i Jake.Pewnego dnia przyszedł strasznie nachlany...-głos jej się załamał a po policzku poleciała pojedyncza łza.Przysunęłam się do niej i przytuliłam co było dziwne nigdy tak nie robiłam.Może dlatego,że nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki...
-I..ii..on zaczął mmnie obmacywać i dobierać.Zaczęłam krzyczeć wyrywać się,na szczęście Jake mnie usłyszał i w porę przybiegł mi pomóc.Najpierw kopnął tatę w brzuch on upadł później zaczoł go wyzywać,że jak on mógł coś takiego zrobić itp.Tata stracił przytomność ja z bratem poszliśmy po nasze rzeczy.Spakowaliśmy się przylecieliśmy tutaj to Londynu.-Zakończyła swoją straszną opowieść z życia.Popatrzyła się na mnie teraz w jej oczach mogłam dojrzeć ból,smutek i strach.Widziałam,że ulżyła sobie gdy opowiedziała mi co się jej stało.
-Matko! Dziewczyno ja nie wiedziałam prze..przepraszam-Jąkałam się przy przepraszam,bo rzadko go używałam.
-Nie masz za co przepraszać.Ty też w życiu dużo przeszłaś.-Uśmiechnęła się do mnie blado.
-Ty przeżyłaś o wiele więcej.Nie martw się zostanę z tobą na zawsze i cię nie opuszczę.-Wtuliłam się w dziewczynę jak najmocniej mogłam.
-Przyjaciółki?-zapytałam się dziewczyny gdy się od niej odkleiłam.
-Na zawsze.-Teraz w jej oczach mogłam zobaczyć tańczące iskierki radości.Tą chwilę pełną uczuć przerwał brat Kat.
-Hej dziewczyny ! Jedziemy do domu.
-Dobra.-Wstałyśmy obie i skierowaliśmy się w stronę samochodu.Droga powrotna nie zajęła nam dużo czasu.
-Cześć dzięki za fajny dzień do jutro.
-Paa- odpowiedzieli oboje i odjechali.
________________________________________________
Okay i jest drugi rozdziała :DD

7 komentarzy:

  1. Świetne,czekam na nexta !♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Weeeź zrób Larry'ego ! Nie dam ci spokoju, babo. xd
    Rozdział świetny. Hm, popierdolone wspomnienia, co nie ? Jeszcze historia Kate ... huh.
    Fajnie Ci wychodzi :D
    Pamiętaj ... sceny +18 ... do usług :D
    Czekam, aż Cię pomęcze tymi momentami xD
    Hahahaha, nie czytaj xD

    Nie wiem co jeszcze napisać ... Larry ... ja czekam chamie.

    Czekam na next :D @JuliaWota x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha spk.
      Dzięki :DD
      Haah Spk.
      On jeszcze chłopaków nie poznała ! xD
      Ale ok coś tam ci później napiszę ; D

      Usuń
  3. Caroline , ale boski : 3
    Kocham ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Łohohoho ta Kat baaaardzo przypomina mi Zuzie, bo też tyle gada xD
    No oczywiście bez bejsbolówek się nie obeszło :D
    Idę czytać!
    Już się nie mogę doczekać przeczytania pewnego rozdziału xp
    :**

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz jednego nie czaje najpierw mowi ze mama ja ta wyslala a pozniej ze nie zyje ? to jak w koncu ? :D

    OdpowiedzUsuń