poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Rozdział 1.

Właśnie siedzę w samolocie.Kierunek Londyn.Musiałam wyjechać już nie mogłam patrzeć na niego i jego laskę.To mnie jeszcze bardziej dołowało,więc postanowiłam jechać do Londynu i zmienić swoje życie.Zapomnieć o przeszłości.Żyć teraźniejszością nie martwić się przyszłością.Nie rozumiem jedynego czemu ja dałam mu się tak szybko uwieść.Dobra STOP Caroline miałaś nie żyć przeszłością ! Zapomnij o tym ! Wzięłam moją mp3 i włożyłam słuchawki do uszu akurat leciało Bednarek-Cisza.Oglądałam widoki za oknem moje powieki robiły się coraz bardziej ciężkie.Po kilku minutach odleciałam do krainy marzeń i snów.Poczułam jak ktoś mnie dźga w ramię.Już chciałam tej osobie przywalić lecz przypomniałam sobie gdzie jestem.Leniwie otworzyła oczy przede mną stała stewardessa.
-Proszę pani już wylądowaliśmy.-Poinformowała mnie kobieta i odeszła.Podniosłam się bardzo powoli z niewygodnego fotela.Wyszłam z samolotu i poszłam po moje bagaże.Na szczęście pod lotniskiem stała jakaś taxi .
-Wolny?-zapytałam kolesia który siedział za kierownicą.
-Nie, mam żonę.-odpowiedział mi z ironicznym uśmiechem.Ja tylko wywróciłam oczami i wsadziłam bagaże do bagażnika i wsiadłam do auta.Podałam mu kartkę z ulicom i numerem mojego nowego domu.Oglądałam piękną panoramę Londynu.Gdy dojechaliśmy na miejsce zapłaciłam kierowcy i wyjęłam bagaże.

Stanęłam na podjeździe i podziwiałam mój nowy dom.Wyglądała bardzo przytulnie.Cieszę się,że rodzice zapłacili za ten dom mnie by na bank nie było stać.Z rodzicami umówiłam się tak,że oni płacą wszystkie rachunki za dom a ja mam znaleźć prace na utrzymanie siebie.Miałam baaaaaaaaardzo piękny ogród w którym na pewno będę przesiadywać godzinami.Na tej ulicy domy były oddzielane żywopłotami.Widać też że ta ulica jest dziana same duże wille i małe , lecz bardzo przytulne domki.Nie wiem dlaczego rodzice kupili mi taki duży dom,przecież ja tu będę sama mieszkała.Jest garaż czyli jest tam moja autko Juppiii ! Chociaż nie wiem po co mi one i tak nie mam prawka.Hahaha szofera se wynajmę.WOW  WOW i jeszcze raz WOW ! Moje autko jest CUDOWNE !!!
Dobra czas obejrzeć wnętrze domu.Pierwszy pokój do którego weszłam to salo.Bardzo fajny,nie zadurzy nie za mały,czyli w sam raz dla mnie. Yeah mam piękny widok na Londyn.Obok salony jest kuchnia.Morze na zewnątrz ten dom wygląda na duży ale w rzeczywistości jest małym przytulnym domkiem jest tu kuchnia,salon,sypialnia w niej jest moja łazienka,pokój dla gości i druga łazienka.Ok idę poszukać mojego pokoju.Na pewno jest na piętrze.Jezu ! Dlaczego tu jest tyle schodów?! Mamo,tato CO JA WAM ZROBIŁAM?Yyy-hh-yyy jestem dopiero w połowie.Na ścianach wiszą tu ładne obrazy,ale i tak je ściągnę i będę naklejać zdjęcia zrobione przeze mnie.
Yeah ! W końcu jestem na górze !Weszłam w pierwsze drzwi jak zobaczyłam i moim oczom ukazała się śliczna sypialni i dwie pary drzwi. Pierwsze prowadzą do garderoby.Wow duża ta garderoba.Ejjj.... rodzice mi nie powiedzieli że są już tu ubrania.Czyli targałam tą moją ciężką i ogromną walizkę z ciuchami na marne ?!No nie.... Grrrrrrr...... Dobra idę zobaczyć łazienkę.Extra jest wanna wspominałam,że kocham dłłłuuugie kąpiele?Nie raczej nie więc mówię teraz !
Okay to teraz trzeba się rozpakować.Zdjęcia które zrobiłam jak wspominałam wcześniej będą naklejone na ścianie jak się wchodzi na piętro.Ciuchy wywalam,bo mam tysiące ciuchów w tej garderobie.Do łazienki zabieram moje kosmetyki.Telefon i portfel mam przy sobie.To chyba wszystko.Teraz muszę zajść do sklepu,bo lodówka zapewne świeci pustkami.Na szczęście tuż za rogiem widziałam jakiś mały sklepik.Kupiłam potrzebne produkty i gazetę,bo muszę znaleźć jakąś dobrą pracę dla mnie,przecież pieniądze się nie zarobią same... Uuuu jest ciekawa propozycja na fotomodelkę.Hyyymmm chuda i zgrabna to ja chyba jestem.Uroda nie najlepsza,ale może się nada.Musze zadzwonić na ten numer.W telefonie wystukałam rząd cyferek i przyłożyłam telefon do ucha.Pierwsze połączenie nic,drugie połączenie nic.W końcu za trzecim razem ktoś odebrał.
-Dzień Dobry po tej stronie Caroline Walker.Chciałam się zapytać czy potrzebujecie nadal tej fotomodelki?
-Dzień Dobry.Tak potrzebujemy,jeśli jest pani zainteresowana proszę przyjść jutro na godzinę 10.00
-Dobrze,dziękuję i do widzenia.
-Do widzenia.
Jupi ! Są szanse,że mogę dostać tą pracę.Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi podeszłam a w nich ujrzałam dziewczynę o włosach koloru fioletowego.
__________________________________________________
Okay to mamy pierwszy rozdział :DD
Trochę krótki ale nie mam weny...
Z góry sorry za błędy ; D
Mam nadzieję,że się podoba :)


9 komentarzy:

  1. Ehmm... Nie żeby coś... Niechce Cię krytykować...
    chodzi mi o to że prolog miał w sobie to "coś" a ten rozdział tego nie ma. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no spk. ja dopiero zacznę się rozkręcać ; D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie :D
    To twój blog ... ale mogłaś zrobić Larry'ego ty mendo ! xD
    Hahahahahahaha xD
    Moje komentarze w połowie będą nie na temat :) xd
    Ale za to najdłuższe, jaraj się, kochanie xd xo
    Hmmmmm, ciekawe kiedy Caroline zacznie umawiać się z ... ach, nie powiem, bo się wściekniesz xD
    Jako jedna z nielicznych wiem, z kim ona będzie :D
    Buahahahaha :D
    Już jeden różowy żart zrobiłam, więc nie powiem :D
    Czekam na 2 rozdział :D

    Ps. Wyłącz to gówno, jak się pisze komentarz, bo mi się nie chce rozwiązywać xD

    @JuliaWota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahahhaahha xD
      Dobra...
      Ale to chyba oczywiste z kim będzie ; D
      I ta Super żart *sarkazm*

      Usuń
    2. Hahahahahahaha :D
      No wiadomo :D
      Zajebisty ! xx

      Usuń
  4. No ten...yyyy... ładny dom? xD
    Dobra, fajny rozdział, ale mam nadzieję, że się jeszcze rozkręcisz :D
    Lecę czytać :*
    IGA/DC :DDD (nie mogłam się powstrzymać)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    Zostawiłaś u mnie link do siebie, niestety twoje opowiadanie trochę nie wpada w mój gust :< może dlatego, że to dopiero 1 rozdział, ale mam zasadę, że jak 1 rozdział do mnie nie przemawia to nie czytam dalej, więc wybacz.
    Mimo to życzę powodzenia, weny i czytelników.

    Pozdrawiam
    Amy

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział :D Rozwalił mnie ten taksówkarz:
    - Wolny?
    - Nie, mam żonę.
    XD To było na serio dobre :)
    Na pewno będę czytać :3

    OdpowiedzUsuń